Kolorowanki antystresowe dla dorosłych najpierw podbiły serca mieszkańców Europy Zachodniej i USA, a kilka lat temu zagościły w polskich domach. Fala zainteresowania nową formą spędzania wolnego czasu i osobistego rozwoju nie jest już tak gwałtowna, za to rozlewa się bardzo szeroko, wypełniając różnorodne nisze.
W 2015 roku szaleństwo kolorowania ogarnęło w Polsce tysiące osób. Na listach bestsellerów rozgościły się tomiszcza z setkami stron zachęcających do okraszania ich barwami, a w sklepach papierniczych półki z kredkami uginały się pod różnorodnością zestawów kolorystycznych i marek. W prasie i serwisach internetowych publicyści prześcigali się w prezentowaniu teorii wyjaśniających kolorowankowy boom: od opowieści o masowym zdziecinnieniu dorosłych po koncepcje porządkowania życia przy pomocy sztuki.
Dziś wiemy, że kolorowanie skomplikowanych i rozbudowanych wzorów uspokaja, pomaga w ćwiczeniu koncentracji, pozwala skupić się na własnym tu i teraz oraz daje wytchnienie. Może być nawet formą medytacji, zwłaszcza gdy obiektem dodawania barw jest mandala, a w trakcie wypełniania białych pól pracuje się świadomie nad oddechem. Kolejnym atutem kolorowania może być zdobywanie wiedzy na temat sztuki czy natury, bo tej tematyce często poświęcone są najambitniejsze zestawy kolorowanek. Propozycji tematycznych jest coraz więcej, poszerza się też paleta narzędzi. Kilkusetstronicowe tomy kolorowanek odchodzą do lamusa. Dzisiaj chętniej wybierane są pojedyncze plansze, pocztówki lub zeszyty z perforowanymi kartkami, aby pracę łatwo było po pokolorowaniu odłączyć od zestawu, oprawić i potraktować jako ozdobę.
Kredki jako narzędzie stanowią obecnie od 40 do 45% wybieranych narzędzi przez kolorystów. Hobbyści, dzielący się wiedzą i doświadczeniami w mediach społecznościowych, wolą pisaki i markery, które gwarantują bardziej intensywne, soczyste kolory, a w przypadku cienkopisów – większą precyzję. Coraz powszechniejsze jest też łączenie technik, na przykład kredek akwarelowych z mazakami lub markerami o nieco grubszych końcówkach.
Latem 2018 roku Empik zaproponował konkurencyjną pod względem jakości i ceny markę Creadu, w skład której wchodzą zestawy dwustronnych mazaków i markerów. Mazaki z jednej strony zaopatrzone są w pisak z cienką końcówką, a z drugiej – w szeroką. Dwustronne markery mają końcówki różnej grubości. Atesty, którym poddano nowe produkty, wykazały, że tusz z pisaków i markerów Creadu nie jest toksyczny i nie blaknie, a kolory nie ulegają „zabrudzeniu”, gdy się na siebie nałożą. – Kolorowanie jako hobby ustabilizowało się na rynku i wciąż ewoluuje – podsumowuje Kamila Gątarz zajmująca się w Empiku kategorią Art &Crafts. – Jeśli chodzi o tematykę, coraz popularniejsze są kolorowanki z grupy fashion, chociaż powodzeniem wciąż cieszy się klasyczny motyw mandali. Klienci chętnie sięgają także po motywy botaniczne i geometryczne.
Krótko mówiąc – kolorowanie weszło Polakom w krew, a efekty tej pasji są coraz częściej widoczne na ścianach domów miłośników tej formy spędzania wolnego czasu. A to oznacza, że zmieniają się nie tylko kolorujący, ale też świat wokół nich.